Portret zapowiadał się niewinnie - zaczęłam od szkicu, specjalnie wykonanego miękkim ołówkiem, tak aby przebijał spod akwareli. Potem pojawiały się powoli pierwsze blade warstwy akwareli. Moja pierwotna wizja mocno odbiegała od efektu końcowego...:)
a potem chwyciłam za tusz....a potem za nożyczki a potem za mój papier do scrapbookingu... Wąż tylko patrzał na mnie ze zdziwieniem pytając 'Are you sure you want to do that?'
(twórczy rozgardiasz)
Efekt końcowy:
(trochę zdjęcie przekłamało kolor włosów pana A.)
A tutaj już w ramie (IKEA):
Portret w formacie A3 - rama IKEA STROMBY (Wąż się śmieje, że to rama z trąby) - Papiery do scrapbookingu - Fifirifi.pl
Kolega Aleksander był zachwycony a ja już nie mogę się doczekać kolejnego małego zleconka na portret! Tak, to jest zdecydowanie najlepszy sposób na spędzenie paru wieczorów :)
P.S - Chmurka z napisem Rock Star jest nieprzypadkowa! Aleksander jest wokalistą formacji Keskese. Poniżej piosenka tegoż zespołu, która towarzyszyła mi podczas tworzenia portretu.
Pozdrawiam was cieplutko!
Portret jest mega - dobrze o tym wiesz :D Tylko musisz przestać gadać, że nie masz talentu, bo masz - i to jaki! :)
ReplyDelete