Album Kasi i Artura

Cześć:)

Dzisiaj pokażę wam jeden z przeze mnie przygotowanych prezentów świątecznych. Do niedawna był to mój ulubiony album. Nie tylko dlatego, że został zrobiony dla mojej ulubionej pary ale również dlatego, że jego pozorna prostota podkreśla zdjęcia subtelnie i nieprzytłaczająco. 

Lubię tak. Zachwycam się dziełami dziewczyn z całego świata, które tworzą kartki i albumy o bardzo wielu elementach i zdobieniach, jednak ta estetyka nie jest mi bliska. Podziwiam ich kunszt i warsztat, jednak moje serce tworzy inaczej :)

Album powstał dla niesamowitej pary: Artura i Kasi, czyli mojego młodszego brata i jego cudownej narzeczonej. Całość albumu wykonałam sama - łącznie ze zdjęciami :) 

Kasia narzekała mi kiedyś, że nie mają z Arturem albumu ze zdjęciami, mimo tego że są ze sobą bardzo długo. Podczas wspólnego spaceru udało się nam z Wężem zrobić im parę ładnych zdjęć i postanowiłam, że te zdjęcia potrzebują odpowiedniej oprawy. 

Do wykonania użyłam głównie papierów z serii 'Inked Rose' z Memory Keepers- papiery mają efekt plamienia - bardzo subtelny na żywo ale ewidentnie kiepski do fotografowania:) Całość zespoiłam inną niż zwykle metodą bindowania, dodałam ręcznie malowane wzorki, monogram i kaligrafowane napisy, pięknie zapakowałam i gotowe! 

Młodym Album bardzo sie podobał a ja się z tego powodu niesamowicie cieszyłam :) Miło patrzeć na tak zakochanych ludzi. Przed nimi nowe wyzwanie - za pół roku biorą ślub! A dla mnie będzie to nowe kreatywne wyzwanie...ale o tym więcej w lipcu:)

Tyczasem zmykam do pracowni kontynuować moją walkę z zamówieniami na dzień babci i dziadka. 

Stay tuned - już jutro pierwsza porcja 'Babcinych' wyrobów:)

Agi